Dlaczego pies gubi sierść jesienią? Wszystko o linieniu u psa (i kota!)
Kto ma w domu zwierzaka ten wie, że wypadanie sierści jest sytuacją całkiem normalną. Zdarza się jednak, że nasi pupile linieją w stopniu, który zaczyna nas martwić. Kiedy nadmierne gubienie sierści jest normalne, a kiedy powinno wzbudzić nasz niepokój oraz jak poradzić sobie z wszechobecnymi włosami? Podpowiadamy!
Kilka słów o tym, dlaczego pies gubi sierść.
Sezonowe wypadanie sierści u psów i innych zwierzaków domowych czyli linienie fizjologiczne to proces, z którym wiele osób musi się zmierzyć dwukrotnie w ciągu roku. Psy zmieniają swoją okrywę włosową zazwyczaj po zimie (wiosną) oraz przed zimą (jesienią), aby przygotować się na nadchodzącą zmianę temperatur. Proces ten trwa około 1-1,5 miesiąca i obejmuje całą sierść zwierzaka – od uszu aż po czubek ogona – nic więc dziwnego, że kiedy pies linieje, nasze mieszkanie może przypominać salon groomerski.
Pies, który nie linieje – czy rzeczywiście są takie rasy?
W zależności od rasy, psia sierść może przyjmować różne formy – od długiej i prostej, przez krótką, kręconą czy nawet w formie „dredów”. Szczególnie alergicy zadają sobie pytanie – który pies nie linieje? Tak naprawdę, oprócz ras bezwłosych, nie istnieje rasa psa, która nie gubi sierści. Jednak psy posiadające włosy zamiast sierści uznawane są za te nieliniejące, ponieważ gubią włosy bardzo rzadko i w minimalnym stopniu. Wśród ras psów posiadających sierść, biorąc pod uwagę kryterium w postaci rodzaju okrywy włosowej, wyróżniamy 2 rodzaje: rasy posiadające sierść jedno- oraz dwuwarstwową. Sierść psów posiadających sierść dwuwarstwową ma specyficzną budowę. Mianowicie w każdym mieszku włosowym znajduje się 1 duży włos pierwotny, do 5 włosów pierwotnych dodatkowych oraz nawet do 20 włosów wtórnych, puchowych – szerzej znanych jako podszerstek. Spełnia on bardzo ważną rolę termoregulującą – zimą chroni przed mrozem, a latem przed upałami. Psy o dwuwarstwowej budowie sierści linieją najmocniej i najczęściej.
Kiedy pies linieje za bardzo
Linienie u psa uzależnione jest od zmian pór roku, a w szczególności zmian światła. W przypadku gdy nasz pupil spędza większość czasu w domu, sztuczne oświetlenie może zaburzyć zegar biologiczny i zmienić częstotliwość naturalnych procesów gubienia sierści. Może to prowadzić nawet do linienia całorocznego. Jak zmniejszyć uciążliwość linienia naszego pupila? Przede wszystkim kluczowe jest częste, regularne wyczesywanie - nawet do 2 razy dziennie. Do wyczesywania psów posiadających dwuwarstwową sierść powinniśmy stosować szczotki typu furminator, które docierają do podszerstka. Poprzez pielęgnację psiej sierści możemy zminimalizować jej wypadanie - zdecydowana część martwych włosów zostanie na szczotce, zamiast znaleźć się na naszej podłodze. Kiedy nadmierne linienie u psa powinno nas zaniepokoić? Jeśli linienie się przedłuża lub dodatkowo występuje miejscowe łysienie lub świąd, który możemy rozpoznać gdy pies często się drapie i gryzie – powinniśmy udać się do weterynarza. Wykona on odpowiednie badania, które określą przyczynę takiego stanu – mogą być to alergie skórne, pasożyty, problemy ogólnoustrojowe (np. choroby tarczycy) lub inne procesy zapalne bądź grzybicze. Dzięki temu będziemy mogli odpowiednio zadbać o skórę i sierść naszego zwierzaka.
Linienie u kota – pilobezoary i inne kocie kłopoty
Właściciele kotów także borykają się z problemem nadmiernego gubienia sierści przez swoich pupili. Koty linieją przez cały rok, lecz najsilniej na przełomach pór roku. Nasi mruczący towarzysze z linieniem radzą sobie sami, poprzez wylizywanie futerka – jednak może to nieść za sobą poważniejsze konsekwencje – takie jak zakłaczenie. Czym jest zakłaczenie u kota? Koty połykają szacunkowo ok. 60% martwej sierści, przez co w ich przewodzie pokarmowym mogą tworzyć się kule sierści, tak zwane pilobezoary. Zazwyczaj koty pozbywają się ich w naturalny sposób, mniej więcej 2-4 razy do roku poprzez wymioty, a czasami razem z kałem. Zdarza się jednak tak, że z powodu silnego zakłaczenia, odwodnienia lub obecności innej choroby zwierzak nie jest w stanie wydalić pilobezoaru. Zalegająca w przewodzie pokarmowym sierść może podrażniać błonę śluzową, prowadząc do stanów zapalnych, zaparć lub nawet ostrej niedrożności. Aby temu zapobiec, przede wszystkim należy kota regularnie wyczesywać. Możemy także kupić specjalne smakołyki, pasty lub inne preparaty, które przyspieszają pracę jelit, ułatwiając wydalanie sierści oraz zapobiegające zbijaniu się jej w żołądku.
Jaki odkurzacz do sierści wybrać?
Mimo wszelkich działań służących zmniejszeniu linienia zwierząt domowych, nie da się zupełnie uniknąć sierści w domu. Co więc możemy zrobić, by nie biegać codziennie z odkurzaczem? Doskonałym rozwiązaniem dla posiadaczy futrzanych pupili jest robot sprzątający, który z pewnością odciąży nas w pracach domowych. Dzięki temu możemy sprzątać nawet kilka razy dziennie jeśli jest taka potrzeba, a przy tym jedynym działaniem, które musimy wykonać jest naciśnięcie przycisku na robocie lub włączenie robota poprzez aplikację mobilną. Odkurzacz do sierści zwierząt nie powinien mieć szczotki z włosia, ponieważ słabo zbiera ona sierść, która później wplątuje się w szczotkę, znacznie zmniejszając efektywność sprzątania. Roboty iRobot Roomba serii i oraz wyższe, posiadają 2 gumowe szczotki główne – taka budowa szczotek zapobiega wplątywaniu się sierści. Nagromadzone włosy i sierść można bardzo łatwo zdjąć bez konieczności rozcinania czy wyrywania, co nie jest możliwe w przypadku szczotek z włosia. Dla alergików (i nie tylko!) świetnym rozwiązaniem będzie robot sprzątający Roomba j7+ ze stacją ładująco-czyszczącą Clean Base. Dzięki niej robot nawet do 2 miesięcy sam opróżnia swój pojemnik na brud do worka antyalergicznego Allergenlock, znajdującego się w stacji. Szczelny worek zapobiega wydostawaniu się alergenów czy drobnych zanieczyszczeń (takich jak lekkie, puchowe włosy z podszerstka). Dodatkowo, Roomba j7+ korzysta z inteligentnej nawigacji PrecisionVision, dzięki której robot rozpoznaje i omija przeszkody, takie jak psie zabawki, legowiska, miski, pozostawione na podłodze psie nieczystości, które mogą przydarzyć się zwierzakowi raz na jakiś czas oraz wiele innych, niezwiązanych ze zwierzakami (buty, skarpety, kable, ładowarki itd.). Nieco niższe modele z gumowymi szczotkami również idealnie sprawdzą się w domu ze zwierzakami – na przykład Roomba i7+ lub model robota sprzątającego Roomba i5+.
Zobacz więcej we wpisie: Jaki odkurzacz automatyczny do sierści?